Prowadzi czytelników wąskimi uliczkami, zaprasza na targowiska i do parków, do kościołów, meczetów i synagog, galerii i muzeów. Zabiera do żydowskich piekarni i arabskich kawiarenek, a jego opowieść oczarowuje bogactwem doznań i smaków. Kwaśne śledzie, słodkie daktylowe ciasteczka, aromatyczna szakszuka, chrupiący burek – smaku Jerozolimy nie da się łatwo zdefiniować. Bo tak jak miasto jest od wieków wielkokulturowym tyglem, tak jego kuchnia odzwierciedla tysiące lat burzliwej historii.